508 569 216 - Infolinia czynna pon.-sob. 8-20
Koszyk
 

Produkt dodany do koszyka.

Razem (brutto)
Dostawa (netto) Darmowa wysyłka!
Razem (brutto)
Kontynuuj zakupy Przejdź do koszyka

Przyszłość tabletów 2015+

Przyszłość tabletów 2015+

W sierpniu 2012 napisałem artykuł pt. Przyszłość tabletów – jaka będzie? Przed chwilą go przeczytałem ponownie i rozmyślam, jak wiele się zmieniło od tamtego czasu. A moje prognozy z 2012 roku? Hm, niektóre się sprawdziły, jednak nie przewidziałem wielu trendów w rozwoju tabletów, które miały miejsce przez te 2,5 roku. Postanowiłem kontynuować dywagacje na temat przyszłości tabletów. Zobaczymy, czy tym razem lepiej mi pójdzie z przewidywaniami.

W tej chwili rynek jest mocno nasycony. Wzrost sprzedaży tabletów stopniowo wyhamowuje – choć przecież dalej sprzedaż rośnie.

W ostatnich 2 latach mamy istny wysyp pseudo marek tabletów. Dlaczego nazywam je w ten sposób? Ponieważ „prawdziwą” marką jest np. Samsung, który projektuje i produkuje własne tablety. Natomiast pseudo marki kupują tablety w Chinach i brandują je po swojemu. A to diametralna różnica.

Jak jest teraz? (w skrócie)

W chwili obecnej na polskim rynku można znaleźć tablety kilkudziesięciu (+50) marek: tych prawdziwych i tych… drugich.

Bardzo spopularyzowały się tablety 7,85 – 8″. Powód jest prosty: są bardzo poręczne (niewielki rozmiar i grubość, często cienka ramka wokół matrycy, niewielka waga), a jednocześnie mają na tyle duże matryce (i dobrą rozdzielczość), że można mieć z nich pożytek nie tylko w prostych grach (jak to było kiedyś z tabletami 7-calowymi).

Wśród większych tabletów, czyli „10-calowych” (tak ogólnie się na nie mówi), prym wiodą urządzenia o przekątnej ekranu 10,1″, a te z matrycą 9,7″ stały się nieco mniej popularne. Coraz częściej w tabletach znajdujemy rozdzielczość FullHD, co cieszy.

Do głosu dochodzą coraz częściej hybrydy, czyli tablety z dołączaną klawiaturą, która jest często jednocześnie stacją dokującą (z wieloma portami) i drugą baterią.

Pojawiają się także co jakiś czas różne „wynalazki”, czyli tablety nieprzeciętne: bardzo duże, bardzo wytrzymałe, całkowicie wodoodporne itp. Takie urządzenia najczęściej znajdują jedynie wąskie grono nabywców, mogą jednak stanowić świetną wizytówkę firmy (marki tabletów) i być pokazem jej możliwości.

Przyszłość tabletów: rok 2015 i kolejne lata

Oto moje skromne zdanie na temat tego, co będzie dalej się działo na rynku tabletów:

  • Tablety o przekątnej około 8 cali będą dalej bardzo popularne. Ich zalety są oczywiste (wspomniałem kilka z nich wcześniej), sprawdziły się, użytkownicy je lubią i chcą kupować. Zapewne coraz więcej modeli będzie miało wbudowany modem 3G i rozdzielczość FullHD, choć dalej w sprzedaży będzie masa modeli budżetowych z gorszymi parametrami.
  • Coraz popularniejsze będą phablety, czyli telefono-tablety o przekątnej około 6 cali. Taki rozmiar wydaje się graniczny dla telefonu, a jednocześnie daje możliwość w miarę wygodnego serfowania po sieci lub grania. Takie rozwiązanie ma wiele zalet, w tym taką, że można mieć jedno urządzenie, zamiast dwóch osobnych (smartfon + tablet). Trzeba jednak przyznać, że jest to daleko idący kompromis dla użytkownika, dlatego uważam, że tylko wąska grupa osób zapragnie mieć takie urządzenie. Jednak smarton 5-calowy i tablet o przekątnej +10 cali (najlepiej hybryda) daje o wiele większe możliwości, niż fablet / phablet.
  • Producenci półki „A” będą zjeżdżali dalej z cenami. Marki półki „B” będą miały nie lada orzech do zgryzienia. Co będziesz wolał: Asusa za 400zł, czy markę „krzak” za 350zł (oczywiście mówimy o podobnych parametrach technicznych obydwu urządzeń)? Właściciele marek „B” będą coraz mniej zarabiali, a sprzedaż znanych marek (Samsung, Asus, Acer czy Huawei) najpewniej będzie rosła (przynajmniej procentowo w porównaniu do marek segmentu budżetowego). Trzeba w tym miejscu dodać, że obecnie coraz trudniej rozgraniczać marki tabletów na półkę „A” i „B”, gdyż zarówno znane marki wypuszczają tanie urządzenia, jak i „krzaki” próbują wrzucać na rynek droższe, dobrze wyposażone urządzenia.
  • Hybrydy będą coraz bardziej podbijały rynek. To chyba oczywiste, że użytkownik tabletu chciałby (przynajmniej czasami) mieć do dyspozycji funkcjonalność laptopa. A to daje mu doczepiana do tabletu klawiatura, ze stacją dokującą (do której podepnie dodatkowe akcesoria) i drugą baterią, dzięki której uzyska łącznie +10 godzin działania tabletu na bateriach.
  • Windows będzie zdobywał coraz większą część rynku (procentowo do Androida). Tablety z Windows są już teraz przystępne cenowo, a trend ten będzie się pogłębiał.
  • Na rynku będzie coraz więcej modeli specjalistycznych. Mam na myśli tablety do profesjonalnych zastosowań (dla grafików, projektantów, do pracy w magazynie itp.), albo np. dla graczy, dla dzieci, czy dla osób starszych.

Z pewnością można by wymieniać wiele innych trendów, jednak powyższe, moim zdaniem, będą tymi kluczowymi.

Zobaczymy, co przyszłość przyniesie i jak moje prognozy się sprawdzą.

Jeśli masz swoją wizję przyszłości tabletów, podziel się nią w komentarzu poniżej.