Ciekawa oferta biznesowa (dla firm)

Pierwsze oferty z wykorzystaniem tabletów, które konstruowały sieci komórkowe w naszym kraju, były zbudowane na zasadzie:
w ramach abonamentu dajemy ci telefon + tablet.
Tablet był za 1zł w promocji, ale oczywiście wszystko w podwyższonym abonamencie.
Jakiś czas temu nasi rodzimi operatorzy wpadli na jeszcze, wydawałoby się, lepszy pomysł. Mianowicie zaczęli oferować same tablety z internetem mobilnym, w jakimś tam abonamencie z umową przeważnie na 2 lata.
Tak właśnie dzieje się również w sieci T-Mobile. I tutaj akurat dotyczy to wyłącznie ofert biznesowych, czyli dla firm. T-Mobile oferuje już kilka modeli tabletów w abonamencie z internetem mobilnym, a jednym z nich jest Alcatel One Touch Evo 7.

Co to za wynalazek?

Z założenia miał to być kolejny tablet budżetowy – bo do takiego segmentu (póki co) zalicza się marka Alcatel. Ale tutaj T-Mobile sprytnie (naszym zdaniem) podeszło do tematu. Otóż postanowili w tych samych kosztach (jak sądzę) zrobić coś nowego. A jeśli nie zupełnie nowego, to przynajmniej coś nietypowego. A mianowicie do tabletu dobudowali swego rodzaju ramkę. Po prostu taką nakładkę, która pełni rolę osłony portów w tablecie, w tym zakrywa wejście na kartę microSD oraz dołączany modem 3G. Czy to wygodne rozwiązanie? Chyba raczej nie. Ma to co prawda taką zaletę, że po zakryciu kilku portów tablet ma gładsze krawędzie obudowy. Jednak, naszym zdaniem, ciężko traktować to jako wielką zaletę – jest to tylko detal wizualny. Natomiast zakrycie portów może okazać się utrudnieniem podczas codziennego korzystania z urządzenia. O ile możemy się zgodzić, że ukryty pod ramką modem 3G używa się raczej bardzo rzadko, o tyle kartę pamięci niektórzy z nas wyciągają bardzo często. Mi osobiście wygodniej jest wyjmować kartę micro SD z tabletu i umieszczać w laptopie, by zgrać pliki. Jeśli miałbym kartę ukrytą pod ramką, musiałbym:

  • albo ściągać ramkę, by dostać się do karty,
  • albo podłączać tablet do komputera, by przegrywać pliki.

Dochodzi do tego pytanie, czy wielokrotnie zdejmowana ramka nie ulegnie zużyciu. Zapewne ma plastikowe zaczepy mocujące. Czy po pewnym czasie nie zniszczą się, nie pękną, lub nie wyrobią się? Mamy obawy, że tak może się stać. Czas pokaże, czy w praktyce będzie to problemem dla użytkowników.

Przeciętna specyfikacja

Poza nietypowym rozwiązaniem z dołączaną ramką, Alcatel One Touch Evo 7 niczym specjalnym nie zaskakuje, nie przyciąga użytkownika. Tylko jeden rdzeń o częstotliwości 1GHz oraz zaledwie 4 Gb pamięci wewnętrznej to wyjątkowo niewiele, nawet jak na tablet 7-calowy. Ekran w technologii TFT o rozdzielczości 1024 na 600 pikseli w proporcjach boków 16:9 też nie zachwyca. Natomiast niewątpliwą niedogodnością jest brak slotu HDMI, co uniemożliwia użytkownikowi przekazywanie obrazu na ekran monitora komputerowego, czy telewizora. Zaletą natomiast jest na pewno obecność modułu GPS.

Marketingowy rozwój

Można śmiało powiedzieć, iż operatorzy sieci komórkowych sporo, a nawet bardzo dużo zyskali na wejściu na rynek tabletów. Umiejętne wykorzystanie potencjału tych urządzeń mobilnych sprawiło zwiększenie zainteresowanie ofertami w różnych kombinacjach abonamentów. No bo przecież, kto by nie chciał razem z wymarzonym smartfonem dostać również tablet? Tyle, że w życiu nic nie ma za darmo i gdybyśmy tak dobrze przeliczyli, to za każde z otrzymanych od sieci urządzeń musimy i tak swoje zapłacić w comiesięcznych ratach (czasami ze sporym nadkładem…).