59,99 zł
59,99 zł
59,99 zł
Google musi być "zawsze" i "wszędzie". Gigant z Mountain View w końcu zapragnął mieć własne smartfony. Tylko własne, w żadnym połączeniu z Motorolą, LG, czy Samsungiem. Nazwa tym razem brzmi: Google Pixel i Google Pixel XL. Seria "Pixel" była już wcześniej sygnowana na tabletach Google - teraz pojawiła się linia telefonów. Chociaż "linia"...
Google musi być "zawsze" i "wszędzie". Gigant z Mountain View w końcu zapragnął mieć własne smartfony. Tylko własne, w żadnym połączeniu z Motorolą, LG, czy Samsungiem. Nazwa tym razem brzmi: Google Pixel i Google Pixel XL. Seria "Pixel" była już wcześniej sygnowana na tabletach Google - teraz pojawiła się linia telefonów. Chociaż "linia" to jeszcze może zbyt dużo powiedziane, bo na razie to tylko dokładnie dwa modele w rozmiarze 5 cali i 5,5 cala - wersja większa XL. Nazwa jest już całkowicie tylko "guglowska", natomiast każdy domyśla się, że Google nie uruchomiło raczej swojej własnej linii produkcyjnej i nie zatrudniło swoich własnych inżynierów tylko po to, żeby wypuścić dwa, trzy telefony (ile w sumie będzie?). Produkcją zajął się jeden z koncernów specjalistycznych - HTC. Wrażenia pierwszych użytkowników były mocno mieszane. Od zachwytu nad wydajnością systemu i kamery / aparatu, do niechęci jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny, czyli obudowę - popularnie mówiąc: design. Od razu pojawiły się na rynku akcesoria do tych smartfonów, w tym szkła hartowane (tempered glass) w wersji płaskiej (nie 3D). I my też już je mamy w sprzedaży. Jeśli ktoś stał się posiadaczem jednego z tych dwóch smartfonów, to warto pomyśleć o naklejeniu szkła na ekran. Nie wiadomo kiedy ten delikatny telefon wysunie się z ręki i nieszczęście gotowe.
Krzywy.pl Paweł Krzyworączka
ul. Lawendowa 21 (odbiór osobisty w magazynie: ul. Lawendowa 19), 32-087 Zielonki (k/Krakowa), NIP 678-264-02-47, REGON 120731699
Infolinia: 508 569 216, Paweł (właściciel): 509 061 946