Obraz na ekranie komputera tylko pozornie jest spójny. Gdybyśmy przyjrzeli mu się z bardzo bliska, zauważylibyśmy, że linie wcale nie są ciągłe, a kolory nie przechodzą płynnie jeden w drugi. Dostrzeglibyśmy, że każdy obserwowany przez nas kształt składa się z małych kwadracików, które zlewają się w jedną całość, gdy patrzymy na nie z daleka. Te kwadraty to właśnie pixele, lub piksele – w wersji spolszczonej. Co jeszcze powinniśmy o nich wiedzieć, gdy mamy zamiar kupić tablet, smartphona lub laptopa?

Rozdzielczość ekranu

Za mało pikseliZ pojęciem pixela najczęściej spotkamy się w kontekście rozdzielczości ekranu. Każdy wyświetlacz dowolnego urządzenia elektronicznego posiada charakterystyczną rozdzielczość, a więc liczbę wyświetlanych pikseli. Rozdzielczość określa się w dwóch liczbach – ilości pikseli w poziomie i pionie. W specyfikacji technicznej urządzeń, dla których wyświetlacz pełni kluczową rolę, znajdziemy zwykle cyfry takie, jak np. 1024 x 768, 400 x 300 lub 1920 x 1200. Są to przykładowe rozdzielczości ekranu. Opierając się na pierwszym przykładzie możemy powiedzieć, że ekran o rozdzielczości 1024 x 768 będziemy wyświetlał 1024 piksele w poziomie i 768 w pionie.
Rozdzielczość ekranu przekłada się także bezpośrednio na proporcje obrazu. Możemy na przykład znaleźć tablet, którego wyświetlacz będzie obsługiwał 1024 piksele wzdłuż dłuższej krawędzi i 768 wzdłuż krótszej. Ale może się też zdarzyć, że krótsza krawędź będzie wynosiła 600 pikseli. Czy oba ekrany wyświetlą taki sam obraz? Nie, ponieważ pierwszy z nich będzie miał proporcje 4:3, a drugi 16:9. Oznacza to, że oglądane filmy czy przeglądane strony www będą się prezentowały trochę inaczej. W przypadku rozdzielczości 4:3 wygodniej posurfujemy po sieci i poczytamy e-booki, bo pionowa krawędź ekranu będzie dłuższa. Za to minusem będą czarne paski nad i pod oglądanym filmem. Proporcje 16:9 odznacza się odwrotną charakterystyką.

Gęstość obrazu

Z tematyką pikseli łączy się także pojęcie gęstości obrazu, co zwykle jest określane poprzez skrót ppi. Rozwinięcie tego skrótu w języku (oczywiście) angielskim to pixels per inch, a więc liczba pikseli przypadających na jeden cal wyświetlanego obrazu. Duża gęstość obrazu oznacza, że będzie on ostry, bogaty w szczegóły i wyraźny. Nowoczesne wyświetlacze tabletów zbliżyły się już do 300 ppi, a wartość ta jest uważana za graniczną dla ludzkiego oka. Przy 300 ppi nie jesteśmy w stanie zauważyć pojedynczego piksela, a przekroczenie tej wielkości niewiele da, bo jest to maksymalnie ostry obraz, jaki jest w stanie uchwycić nasze oko. Powyżej tej wartości przestaniemy dostrzegać jakościową różnicę obrazu.

O ostrości obrazu świadczy, rzecz jasna, także rozdzielczość. Z tym, że kierując się rozdzielczością ekranu musimy wziąć poprawkę na wielkość matrycy. Ta sama rozdzielczość oznacza mniej wyraźny obraz na ekranie 9”, niż na ekranie 7”.

Czym jest megapiksel?

Przeglądając specyfikację kolejnych tabletów nieuchronnie spotkamy się także z pojęciem megapiksela. Przedrostek „mega” oznacza milion, a więc 2 megapiksele to dwa miliony pikseli. Czasem do oznaczenia tej wielkości wykorzystuje się skrót MP albo Mpx czy też Mpix. Czego jednak dokładnie dotyczy ten parametr?
W megapikselach określa się jakość obrazu, który jest w stanie uchwycić aparat lub kamera. Jeśli kupujemy tablet z wbudowanym aparatem o rozdzielczości 5 MP to znaczy, że wykonane urządzeniem zdjęcia będą składać się z 5-ciu milionów pikseli. Oczywiście im ta wartość wyższa, tym lepiej dla użytkownika, bo zdjęcie będzie ostrzejsze a przy zbliżeniu zobaczymy większą liczbę detali. Jedynym minusem zdjęć składających się z dużej liczby pikseli jest to, że potrzebują one więcej miejsca w pamięci urządzenia. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby zmienić ustawienia i „nakazać” aparatowi wykonywanie mniej ostrych zdjęć, które nie zajmą wiele miejsca.